"Szanowni Państwo! Posiadam kocioł Sas GroEco 23kw, sterownik ognik PID i zakupiłem na ten sezon grzewczy ekogroszek pieklorz od autoryzowanego dystrybutora - pakowany w kopalni w oryginalne worki. Niestety jestem rozczarowany ponieważ paliwo to nie nadaje się do spalania w moim kotle - jakość??? Tworzą się spieki (czopy, kalafiory), które utrudniają przepływ powietrza w retorcie i w 1-2 dni zapełniają szufladę na popiół. Nie pomagają żadne zmiany ustawień. Kiedy w retorcie rozbija się, podnosi spiek wydostaje się czarny dym (sadza?) oraz specyficzny zapach/odór (siarka?). W zeszłym roku miałem to samo paliwo i było ono bardzo dobrej jakości więc zastanawiam się co się stało? Czy jest jakieś wyjście z tej sytuacji? Może mieszanie z innym węglem?
Jak Państwo wiecie węgiel ten posiada wszystkie certyfikaty, a deklarowana spiekalność jest od 0-20 RI. Niestety nie wiem czy 20 RI to dużo czy mało? Bardzo proszę o pomoc bo mam aż 3 tony tego nie waham się użyć określenia dziadostwa. Jeśli kopalnia jest świadoma, że posiada w zależności od ściany tak różną jakość węgla winna informować o tym klientów. Czy można reklamować u sprzedającego taki ekogroszek?"
Pytanie przesłane do nas przez Pana Marcina
Witam Pana. Eko-groszek Pieklorz nie powinien spalać się tak podle, jak Pan opisuje. Tworzenie spieków i kominów żużlowych najczęściej występuje, gdy podajemy za dużo powietrza. Przyczyną pierwotną jest oczywiście duża zawartość w węglu części niepalnych, o niskiej temperaturze topnienia. Proponuję zmniejszyć częstość podawania kolejnych porcji węgla oraz czas podawania. Np. czas podawania: 8 sek. przerwa podawania: 35 sek. (lub podobne czasy w proporcji mniej więcej 1:4). Bezwzględnie zmniejszyć ilość powietrza.
Mieszanie z innym węglem ma sens, pod warunkiem, że ten nowy węgiel będzie dużo lepszy. Oczywiście można reklamować jakość zakupionego węgla - choć proces reklamacji jest uciążliwy.
Pozdrawiam,
Juliusz Przezak